Autor |
abrakadabra
Master of Overclocking
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Nie 14:49, 18 Mar 2007
|
|
Wiadomość |
|
Wszyscy wiemy, iż bardzo istotną sprawą w dobie dzisiejszych komputerów jest ich odpowiednie chłodzenie.
Jeśli zamierzamy bawić się w overclocking/tuning komputera to sprawa zapewnienia optymalnego odprowadzenia ciepła jest jednym z najważniejszych punktów naszego działania.
W tym artykule nie będę zbytnio rozwijał tematu Water Coolingu, ponieważ jest on szerzej opisany w innym artykule.
Trochę prawdy by wyprowadzić część ludzi z błędu, iż temperatura powietrza otaczającego komputer ma znaczący wpływ na jego pracę i niema sensu wieszać wiatraków tłoczących powietrze do wnętrza obudowy, gdy na zewnątrz temperatura jest dość wysoka. Dodatkowo musze jeszcze dodać, że zamontowanie jednego wiatraka dodatkowego nie da żadnego widocznego efektu przyspieszenia pracy komputera. Prawdą jest, że im niższa temperatura tym wyższa wydajność tyle, że by to odczuć trzeba naprawdę zmniejszyć temperaturę procesora jak i całego komputera, o co najmniej kilkanaście stopni a najlepiej zbliżyć się do granicy 0 stopni bądź nawet ją przekroczyć (tyle, że do tego celu trzeba pomyśleć już o małej chłodziarce itd..). Twierdzenie, że dokupię wiatraków a mój komputer będzie pracował szybciej jest błędne. Dokupienie wiatraków pozwala na stabilną pracę komputera, zwiększenie cyrkulacji wewnątrz obudowy oraz pomaga utrzymać niższą temperaturę nawet, gdy komputer pracuje pod dużym obciążeniem (w stresie). Komputery ze słabą cyrkulacją powietrza często w upalne dni potrafią się same wyłączać nawet, gdy nie pracują pod obciążeniem. Dzięki odpowiedniemu chłodzeniu umożliwicie pracę swojego komputera w upale nawet pod wysokim obciążeniem. Dodatkowo dodam jeszcze, że wiatraki zamontowane na obudowie nie chłodzą komputera – wiatrak wtłoczy powietrze o temperaturze zależnej od temperatury otoczenia (temperatura powietrza wtłoczonego do wnętrza komputera z zewnątrz jest niewiele niższa od tej z zewnątrz). Celem jest szybkie przetłaczanie dużych mas powietrza przez wnętrze komputera, co dopiero daje efekt szybkiego odprowadzenia ciepła z nagrzanych komponentów. Jeszcze jedna prawda – zapewniając dobre chłodzenie i niską temperaturę możemy przedłużyć żywotność komponentów komputera.
Zacznijmy od podstaw, czyli od miejsca, w którym stoi nasz komputer. Komputer powinien stać w miejscu gdzie ma dużą dostępność do chłodnego powietrza, nie powinien stać gdzieś zamknięty w szafce czy między meblami. Niefortunne ustawienie komputera spowoduje, iż będzie on w kółko przetłaczał coraz to bardziej rozgrzewane powietrze, co spowoduje wzrost temperatury wszystkich podzespołów wewnątrz komputera. Pamiętajmy również o tym żeby nasz komputer był tak ustawiony by wloty/wyloty powietrza w obudowie nie były zasłonięte.
Jeśli już ustawiliśmy nasz komputer tak by miał cały czas dostęp do zasobów powietrza to czas zabrać się za jego obudowę. Obecne obudowy często mają już wcześniej przygotowane otwory wlotu/wylotu powietrza pod nasze wiatraki. Jeśli tak owych nie posiadamy to możemy spróbować wykonać je sami dostępnymi środkami. Jeśli zamierzacie zakupić nową obudowę już z gotowymi otworami to od razu polecam kupowanie średnich bądź dużych obudów. Jeśli chcemy by nasz komputer miał dobrą cyrkulacje powietrza to zapomnijcie o małych ciasnych obudowach. Obudowa musi być duża by powietrze w niej przepływało bez zakłóceń. Małe obudowy pozostawiają mało miejsca na chłodne powietrze i często doprowadzają komputer do twardego zamknięcia (awaryjne zamkniecie na skutek przegrania), ponieważ całą ich powierzchnia po pewnym czasie jest wypełniona gorącym powietrzem.
Jak powinno wyglądać rozmieszczenie otworów na wiatraki w obudowie? Standardem jest już by na tylniej ścianie obudowy wisiał wiatrak najlepiej 120x120 mm odpowiedzialny za szybkie odprowadzenie ciepła, jeśli to możliwe suficie obudowy (górna blacha) powinniśmy również założyć tego typu wentylator wyrzucający powietrze na zewnątrz – ciepłe powietrze zawsze unosi się do góry. Obecne zasilacze do komputerów często mają wlot powietrza zasysający wewnątrz komputer na swojej podstawie i wylot skierowany za komputer – może nam zastąpić w pewnej mierze wiatrak zamontowany na górnej powierzchni obudowy, ponieważ zasilacz spełnia jego rolę (zasysa gorące powietrze przetłaczając przez siebie i wyrzucając na zewnątrz obudowy). Niektóre obudowy umożliwiają montaż nawet 2 wiatraków na tylniej ścianie – jest to jeszcze lepsze rozwiązanie dla nas – możemy z podwójną siłą wyrzucać gorące powietrze albo ograniczyć prędkość obu wiatraków tak by były niesłyszalne a nadal spełniały tą rolę. To o usuwaniu powietrza z wnętrza obudowy już wiemy, teraz czas je wtłoczyć. Chłodne powietrze jest zawsze przy podłodze, więc logicznie najlepiej by był gdzieś na spodzie wentylator, który jest w stanie je zassać do swojego wnętrza – jeśli komputer stoi na jakiś nóżkach/rolkach to ten pomysł jest jak najbardziej realny, jeśli stoi płasko na podłodze to zapomnijmy o tym rozwiązaniu. Obecnie większość obudów komputerowych ma przygotowane otwory wlotowe na wysokości naszego procesora a niektóre posiadają wlot również na wysokości karty graficznej. Procesor i karta graficzna to 2 najbardziej rozgrzewające się elementy naszego komputera, dlatego będą głównymi czynnikami grzewczymi, których temperaturę musimy zminimalizować. Jeśli nasza obudowa posiada przygotowane otwory pod wiatraki na wysokości procesora i/lub karty graficznej to bez dyskusyjnie wieszamy tam wiatraki, które będą tłoczyć chłodne powietrze z zewnątrz do wnętrza obudowy. W niektórych przypadkach przewidziano również to, że dyski HDD też dość mocno się rozgrzewają, więc np. Chieftec w swoich obudowach pozostawia miejsce na wiatraki tłoczące powietrze właśnie na dyski twarde. Jeśli mamy takowe miejsca przygotowane to również zalecam zawieszenie tam wiatraków (Chieftec na wysokości dysków przewidział aż 3 wiatraki 92x92 mm). Jest jeszcze jedno miejsce przewidziane przez niektórych producentów obudów komputerowych na montaż wiatraków a mianowicie przednia ściana obudowy. Jest to już rzadsze miejsce występowania wiatraków, ale jak najbardziej odpowiednie.
Jak dotąd przygotowaliśmy sobie miejsce gdzie nasz komputer będzie miał dostęp do zasobów powietrza oraz obudowę z wiatrakami, które będą tłoczyć i wyrzucać powietrze. Teraz czas za wnętrze komputera.
Jeśli już zakończyliśmy montaż wiatraków to przechodzimy do wnętrza obudowy.
Jeśli nasza obudowa jest mała lub moc naszych wiatraków nie da pokaźnego efektu to musimy zadbać o odpowiednie rozmieszczenie naszych kabli wewnątrz obudowy. Jeśli mamy sporo luźno wiszącego okablowania to polecam spiąć je w jedną całość taśmami bądź innymi zaciskami, ewentualnie wszystkie kable wsunąć do rurek gdzie nie będą zakłócały cyrkulacji powietrza (na rynku komputerowym są dostępne tego typu rurki). Część współczesnych zasilaczy ma swoje kable wyprowadzone w otulinach/siateczkach tak by również nie plątały się po obudowie. Jeśli mamy większą obudowę i dość dużą moc ogólną wiatraków to nieładnie rozmieszczone okablowanie nie będzie już stanowiło takiego dużego problemu, ale również można je pospinać w jedną całość.
Nasza komputer wydaje się już być dość dobrze przygotowany do odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Teraz czas przejść do chłodzenia jego podzespołów.
Na początek zacznę nie od najczęściej pomijanych elementów grzewczych, którymi są kości pamięci ram, dyski, chipset płyty głównej.
Nie wiem, czemu te elementy tak często są pomijane w chłodzeniu komputerów, ale my ich nie pominiemy.
Kości pamięci ram/ddram itp.. możemy chłodzić bezgłośnie radiatorami miedzianymi – są na ryku dostępne radiatory na całe kości ram oraz zestawy mniejszych radiatorów na poszczególne pamięci na danej kości.
Chipsem płyty głównej – to już chyba najczęściej pomijany fragment w naszym komputerze a jednak dość ładnie potrafiący się grzać. Pomimo małej popularności w śród osób zajmujących się chłodzeniem komputerów do chłodzenia chipsetu mamy cały zestaw odpowiednich radiatorów z wiatrakami oraz bez nich. Wystarczy popytać w odpowiednich sklepach i będziemy mieli ładny wybór.
Dyski twarde możemy chłodzić specjalnymi przystawkami z wiatrakami, które tłoczą na jego górną powierzchnię powietrze, ewentualnie możemy zaopatrzyć się w specjalne kieszenie, które chłodzą dysk ze wszystkich stron – takie kieszenie wraz z dyskiem w tym wypadku są montowane już w komorach na napędy optyczne CD/dvd (5.25”). Z tego, co słyszałem przystawki z wiatraczkami, o których wspomniałem nie dają dobrego efektu – to są tylko pogłoski, sam tego nie sprawdzałem. Jeśli mamy obudowę z wiatrakami skierowanymi na tłoczenie powietrza na dyski to nie ma potrzeby przekładać dysku do specjalnych kieszeni czy kupować tego typu przystawki. Jeśli mamy dysk w takim miejscu gdzie wiatraki cały czas pchają na niego powietrze a chcemy zapewnić mu jeszcze trochę lepsze chłodzenie to polecam zastosowanie jakiegoś radiatora na nim. Prawdę mówiąc nie spotkałem się z radiatorami przygotowanymi specjalnie do roli pasywnego (bezgłośnego) chłodzenia dysków, ale możecie przystosować radiatory z innych starych urządzeń itp… ja sam znalazłem spore radiatory w moich zasobach piwnicznych (służyły do chłodzenia maszyn przemysłowych) i obecnie jeden z nich spełnia rolę radiatora odprowadzającego ciepło z dysku.
Możemy dodatkowo dokupić małe radiatory z podstawką przylepną i przymocować ja na niektórych elementach naszej płyty głównej bądź innych podzespołów.
Do chłodzenia procesora oraz karty graficznej mamy nie lada wybór przeróżnych radiatorów wentylatorów itp… Raczej przy procesorze i karcie graficznej stan chłodzenia zależy bardziej od zasobności naszego portfela. Są bloki na procesor, które potrafią chłodzić go pasywnie a gdy trzeba możemy zamontować na nim wiatraki. To samo tyczy się karty graficznej są zestawy pasywnego chłodzenia a jeszcze więcej jest zestawów z wiatrakami.
Co do water coolingu jest to dość droga zabawa a często nie daje lepszego efektu od chłodzenia powietrzem. Water cooling jest również zależny od temperatury go otaczającej, na chłodnicach często wiszą wiatraki, same porządne bloki wodne na procesor przekraczają cenę najwydajniejszych układów chłodzących powietrzem a dodatkowo cały WC zajmuje trochę miejsca wewnątrz obudowy. Przy tak skonstruowanym komputerze jak starałem się wam przedstawić powinniśmy uzyskać dość dużą cyrkulację powietrza w jego wnętrzu i zastosowanie w takim zestawieniu WC w niektórych przypadkach może mijać się z celem.
Ja osobiście pozostaje na razie na chłodzeniu powietrzem, ponieważ swojego procka 3.0 mogę chłodzić pasywnie i pracuje wszystko jak należy w obudowie całkowicie opartej o chłodne powietrze.
Na sam koniec dodam jeszcze, że istnieją programy, których celem jest potocznie „chłodzenie procesora”. Procesor jest chłodzony programem poprzez wykonywanie instrukcji HALT. Taki program możecie znaleźć w naszym downloadzie (kategoria: Tuning komputera) pod nazwą: CpuCool.
Po takim przygotowaniu komputera mamy pewność, że cyrkulacja powietrza wewnątrz obudowy jest dobra i ze komputer nie miesza ciągle tego samego coraz cieplejszego powietrza, lecz ma zawsze dostęp do świeżych chłodniejszych zasobów z zewnątrz. Dodam jeszcze, iż taki zestaw może wydzielać trochę hałasu - w zależności od zastosowanych wiatraków. Jeśli ktoś woli wydajny sprzęt i hałas nie gra roli to ma duże pole do popisu. Jeśli zależy wam by był cichszy to polecam zastosowanie cichych wiatraków, ewentualnie mat wygłuszających oraz silikonowych pochłaniaczy drgań. Dodatkowo dodam, że spora liczba wiatraków może zasysać kurz z, zewnątrz więc przemyślcie zastosowanie dostępnych na rynku komputerowym filtrów przeciw kurzowych.
Mam nadzieję, że pomogłem wam tym artykułem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|